
Podcast powraca po przerwie (może ustalimy sobie jakąś tradycję na siedmioodcinkowe serie, żeby uprawomocnić tę przerwę?), a w nim:
0:46 – 8:24 Spisy treści albo tajemnicze tytuły
8:25 – 15:20 Cybernetyczne laleczki czyli o czytaniu „na Żaka”
15:21 – Czy dalej będziemy się straszyć?
Już po nagraniu i montażu zwróciłam uwagę, że nie wyjaśniłam, czym jest „czytanie na Żaka”, a przecież nie wszyscy śledzicie moje instagramowe poczynania. Otóż chodzi tu o to, by wyczytywać systematycznie i po kolei książki zgromadzone na półkach. Inspiracją stał się dla mnie dziadek Żak z „Szóstej klepki” Małgorzaty Musierowicz, który czytał po kolei alfabetycznie. U mnie książki ułożone są kolorami i tak je czytam – co skutkuje zadziwiającymi odkryciami, co też człowiek nagromadził, a nie przeczytał!
A na tych, którzy dosłuchają odcinek do końca czeka niespodzianka dźwiękowa utrzymana w klimacie książki omawianej w drugim segmencie. Powiem krótko: hi, hi.
Do usłyszenia za – jak mam nadzieję – dwa tygodnie w kolejnym odcinku! A jeśli macie ochotę pogadać o czymś, o czym mówiłam w tym, wiecie, gdzie mnie znaleźć.