Miesiąc: Kwiecień 2017

Strachy w dolinie albo o „Cwm Garon” L. T. C. Rolta

Straszny tydzień dobiega końca (przynajmniej na razie, nie wykluczam powtórki, jeśli ponownie znajdę taki rodzaj grozy, który mnie aż tak wciągnie!), ale jeszcze chciałam Wam napisać o opowiadaniu autora, który znany jest głównie z opisywania straszności w klimatach industrialnych, wzorował się na moim ulubionym M. R. Jamesie i napisał opowiadanie przez znawców zaliczane do folk …

Dokąd pędzisz, Kozacze albo o „Nocy wigilijnej” i „Wiju” N. Gogola

Styl, w jakim pisze Nikołaj Gogol, może być na początku trudny do przebrnięcia. Pisarz sadza nas koło siebie, ręką pokazuje otoczenie i zapuszcza się w opowieść, gdzie wszystko się ze sobą wiąże, więc albo zaakceptujemy, że ten świat przedstawiony sam się napędza, albo uciekniemy co tchu. Ja zostałam i nie żałuję. W twórczości Gogola jest …

Weźmij garść z Frazera… Albo o „Panu żniw” T. Tryona

Kiedy dowiedziałam się dzięki Beacie o istnieniu tej książki popędziłam do biblioteki, gdzie szczęśliwie ją mieli, zawiadomiłam wszystkich, że zaczynam czytać i będę się strasznie bała, więc niechże ktoś będzie wieczorem w domu, zakopałam się wygodnie w fotelu i… Przeżyłam gorzkie rozczarowanie. Co to za historia? Nowojorskie małżeństwo Constantine’ów, Ned i Beth, razem z nastoletnią …

Kobieta narzędziem diabła albo o „Wielkim Bogu Panu” i „Białym ludzie” A. Machena

Od czego by tu zacząć? Naprawdę sporo się u Machena dzieje – fabularnie i strukturalnie (nie, nie uciekajcie jeszcze, obiecuję ciekawą notkę!) – tak że właściwie człowiek staje przed dylematem „w co ręce włożyć”. Oczywiście wiadomo, że na pewno nie w leśne ostępy, gdzie czają się pradawne bóstwa, co to, to nie. Co prawda oba …

Pan Tadeusz zretellingowany albo o „Lokisie” P. Mériméego

Nie będę Wam pisała, jak też Mérimée doszedł do stworzenia tej noweli – ze swadą robi to w wydaniu PIW-u Andrzej Biernacki – ani o tym, że sporo inspiracji w tym opowiadaniu pochodzi właśnie z lektury Mickiewicza. Zamiast tego będzie o niebezpieczeństwach czyhających na językoznawców, niesamowitej Słowiańszczyźnie i Litwie wyobrażonej. Pasy zapięte? No to do …