Już niedługo pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, który, tak się składa, jest również Światowym Dniem Poezji. I to właśnie ten drugi temat postanowiłam dzisiaj poruszyć. Książki wybrane, autorytety zapytane, co też z tego wyszło?
A pytanie brzmiało po prostu: Dlaczego czytamy tak mało poezji? Właściwie wszyscy narzekają, że strasznie mało tej poezji czytamy, ostatnimi czasy załapałam się na audycję radiową (w sensie: wysłuchałam jej), w której całkiem zabawnie przedstawiono ten niepoetycki problem. Otóż jakiś milion Polaków czyta poezje, ale około pięciu milionów ją pisze. Co oznaczałoby, że część nie czyta tego, co pisze, jak sądzę. Z drugiej strony, jeśli mion czyta, to i tak, przyznajcie, nieźle, w końcu gdyby chcieć liczyć od zera do miliona, zajęłoby to nam ze trzydzieści lat (a można w tym czasie poczytać poezję).
bo miał serduszko złote,srebrne i złote metale,miał srebrzystą tęsknotę,złoty i srebrny talent.(„Srebrne i złote”)
Ha, zwróćcie uwagę, jak ładnie gramatycznie się ta odpowiedź ułożyła. W pierwszym odruchu można by pomyśleć, żeśmy za dobrzy na poezję (serduszko złote), ale potem zaczyna coś brzęczeć po kieszeniach. Za dużo? Za mało? Trudno stwierdzić, lepiej podejść i zapytać kogoś innego. Tak się składa, że tuż obok stoi wybór wierszy Jacka Podsiadły. Otwieram na losowej stronie, a tam:
z tomu „Nie wiem” (1989)
Na sygnale wozy
krążą do kolejki ludzie dążądom się wali
patrzą gapie każdy się za kieszeń łapieświęta
Rąkąpąsato święta Rumkumpunsatoświęta
Rymkumpynsatoracz pofolgować(„To i owo”)
Comments
Nie czytam poezji, a to przez bóle licealne. Nie umiałam interpretować, bo zawsze widziałam w wersach coś innego niż powinnam. Boję się zaglądać do poezji – jeszcze dojdzie od nadinterpretacji..
Author
Wiesz, ale przecież nikt już Cię odpytywał nie będzie, poezję można czytać jak prozę, na własny użytek :).
Oni rzeczywiście o tym stale… Na przykład Leśmian pisał:
W księżycowy wniknąć chłód,
Wejść w to srebro na wskroś złote,
W niezawiły śmierci cud
I w zawiłą beztęsknotę!
Będę się teraz miała na baczności;)
Author
Ha, coś w tym jednak musi być ;)! A znasz wykonanie tego wiersza przez Adama Struga? Zrobił z tego piosenkę, naprawdę przyjemnie się słucha :)!
Jestem w głębi serca bardzo prozaiczna, więc poezja zazwyczaj do mnie nie trafia. Nie kupuję, nie czytam ani nie piszę, ale w sumie mam kilku ulubionych poetów i poetek.
Author
Napiszę na pewno coś o poezji na Światowy Dzień Poezji — bo wiadomo, że pewne rodzaje czytamy chętniej niż inne, to trochę jak z gatunkami w prozie :). A do ulubionych autorów wracamy częściej :).
Ja jestem za… nieinterpretowaniem poezji 😉 Przy czytaniu poezji współczesnej to chyba wyjdzie nawet na zdrowie, bo większość poetów sama nie wie, co "miała na myśli". Ale za czytaniem jestem – rozwijające 🙂
Author
O, czytanie w ogóle może być rozwijające ;). Ale wiesz, interpretowanie sprawia czasem masę radości. A czasami można sobie zostawić, jak jest. Sama czasem po prostu kolekcjonuję szczególnie udane wersy, a nie sensy ;).
ja za poezją wprost przepadam,zwłaszcza za Czechowiczem,Tuwimem i Baczyńskim.czasami nawet coś napiszę,kiedy goszczę wenę.chociaż faktem jest,że z interpretowaniem trudno… 😞
Author
Och, Czechowicz to i jeden z moich ulubionych poetów (który ma się znaleźć w drugiej części wpisu o ulubionych poetach, który wciąż nie powstał — ale powstanie! ;)).