Co Wam mogę powiedzieć. Może to, że tym razem jakość zdjęcia jest zamierzona, a nie pozostawiona czystemu przypadkowi i ogólnemu rozchwierutaniu, jakie przy robieniu zdjęć mi towarzyszy?
A wynika to z prostego faktu, że książkę przyłapałam na wymykaniu się w nocy przez balkon. Tak, tak, moi drodzy — w tym wypadku to akurat bardziej była północ niż południe. Myślę, że ucieczkę spowodowało to, że od wiosny jestem pewna, że już-już sięgnę po nią i przeczytam, podczas gdy to już-już rozciąga się na coraz dłuższy okres czasu. Musiała się biedna zniecierpliwić i poszła szukać bardziej przyjaznego domu. Na szczęście dała się przebłagać i wróciła, ale myślę, że będę musiała położyć ją bardziej na widoku, żeby mi przypominała o owym już-już, żeby faktycznie było już-już.
Comments
To ja przeczytam ją szybciej, bo muszę oddać do biblioteki 😉
Author
Czyli ucieknie w sposób zupełnie legalny, zgodnie z prawem i przeczytana :D!
A może jak kot, chciała mieszkać u Ciebie, jeść u sąsiada z dołu, a bawić chodzić do tej staruszki na przeciwko ;)?
Author
Co stanowczo tylko dowodzi, że kot zdecydowanie za często i za długo przesiaduje na tym regale, dzieląc się z książkami swoimi przemyśleniami! 😉
Matko, to moje uciekają stadami…
Author
Myślę, że ta jedna ucieka, bo ciągle jej powtarzałam, że zaraz ją przeczytam. Innym nic nie mówię, więc stoją sobie cierpliwie ;).
Też mam kilka takich "uciekających" pozycji na swojej półce 🙂 Pozdrawiam!
Author
O, z gatunku "uciekających" (że nigdy ich nie ma na półce), to dodałabym jeszcze "Lato" Tove Jansson, ciągle komuś pożyczane ;).
U mnie też już kilka zniecierpliwionych 🙂
Author
Szybko zamykaj balkon ;)!
moich wiele protestuje!jakiś powszechny bunt.wszędzie wędrują.no a przecież,jak głosi stare porzekadło-wszędzie dobrze,ale w domu najlepiej.przemówić sobie nie dadzą do rozsądku!tylko by się wymykały…
Author
Może to wiek, jeśli to nowości, to chcą się wyszumieć, te starsze przeżywają może kryzys wieku średniego, a książki-emerytki postanawiają zwiedzać świat ;)?